• KOMUNIKAT

          • Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji i Nauki z dnia 24.11.2020 w sprawie czasowego ograniczenia  funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19

            informuję, iż od dnia 30.11.2020 w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych w Barlinku rozpoczynają się zajęcia w ramach praktycznej nauki zawodu dla uczniów Technikum i Branżowej Szkoły I Stopnia.

            Uczniowie klas wielozawodowych Szkoły Branżowej I stopnia uczestniczą w praktycznej nauce zawodu u pracodawców.

            Szczegółowy plan zajęć praktycznych opublikowany będzie
            w  dzienniku elektronicznym Librus.

            Uczestnictwo w tych zajęciach jest obowiązkowe.

             

                                         Dyrektor ZSiPO w Barlinku

          • „Uczyć się to odkrywać świat dla siebie”

          • Uczniowie klasy 3 LO a wraz z wychowawcą p. Izabelą Leszczyńską mieli możliwość wzięcia udziału w webinarium online „Teraz MATURA Ważne WYDARZENIE dla maturzystów i nauczycieli” przygotowanym przez wydawnictwo Nowa Era. Podczas spotkania w wirtualnym studiu wysłuchali tematów związanych z maturą z języka polskiego, matematyki i języka angielskiego. W ostatniej części skupili uwagę na wykład prowadzony przez p. Karolinę Sakaluk pt. „Strategie i doradztwo zawodowe. MATURA 2021 i co dalej? MATURZYSTO, to jest Twój czas.” Podczas prelekcji maturzyści otrzymali praktyczne wskazówki do egzaminów maturalnych z danego przedmiotu. Miejmy nadzieję, że dzięki udziałowi w tym wydarzeniu wiedzą, jak przygotować się do matury. Była to dla uczniów inna lekcja zajęć z wychowawcą czy języka polskiego. Całość webinarium poprowadził doświadczony konferansjer, aktor, dziennikarz – Mariusz Korpoliński.

            Maturzysto! „W trakcie webinarium m.in. dowiesz się, w jaki sposób napisać pracę podczas egzaminu maturalnego z języka polskiego. Będziesz wiedział/wiedziała, czym jest teza i jak ją wprowadzić w tok rozważań. Poznasz sposób na tworzenie doskonałych argumentów oraz sposoby na ich łączenie. Przedstawimy prosty przepis na streszczenie maturalne, które często sprawia trudności uczniom. Podpowiemy również, jak zaplanować pracę z zasobami Nowej Ery, aby zrealizować wszystkie zagadnienia niezbędne do egzaminu. Przed nami egzamin maturalny, przejmij za niego odpowiedzialność i wejdź na pokład Nowej Ery!” - wydawnictwo Nowa Era.

            Webinarium Nowej Ery jest dostępne na stronie: https://www.youtube.com/watch?v=DOcLohXixC8&feature=emb_title 

          • Historia nastolatka w spektaklu "Jeremi się ogarnia. LOL"

          • 24 listopada 2020 r. o godz. 14.00 lub 19.00 społeczność naszej szkoły miała okazję obejrzeć premierę spektaklu online Teatru im. J. Osterwy w Gorzowie Wlkp. pt. "JEREMI SIĘ OGARNIA. LOL".  Do obejrzenia tego niecodziennego wydarzenia, które odbywało się przez internet wystarczył widzom komputer lub smartfon. Teatr zaprezentował spektakl w reż. Beaty Chorążykiewicz w ramach Miejskiej Kampanii Profilaktycznej. Ta zabawna, a zarazem pouczająca sztuka dla młodzieży jest łatwa w odbiorze, gdyż autor posłużył się współczesnym młodzieżowym slangiem. „Jeremi to całkiem zwykły nastolatek. Świetnie sobie radzi w wirtualnym świecie, online jest błyskotliwy i inteligentny, ale wychodząc na zewnątrz, do realnego świata i relacji, traci pewność siebie, staje się introwertyczny. Kiedy nagle jeden z przyjaciół poważnie zachoruje, Jeremi chce dla niego zorganizować w szkole koncert. Musi wejść w „real”, co wcale nie jest łatwe. Zwłaszcza że gwiazdą ma być ktoś, kto bardzo mu się podoba…” – wyborcza.pl. Dzięki spektaklowi mieliśmy możliwość poznania historii o przyjaźni, przełamywaniu barier i prawdziwych emocjach jakie niesie ze sobą życie w realu a jednocześnie poznać świat młodych ludzi.

            Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie Wlkp. spektakl pt. "JEREMI SIĘ OGARNIA. LOL": autor - Szymon Jachimek, reżyseria - Beata Chorążykiewicz, scenografia - Joanna Sapkowska-Pieprzyk i muzyka - Marek Zalewski. Zdjęcia pochodzą ze strony teatru.                                                       

          • Światowy Dzień AIDS

          • 1grudnia obchodzimy Światowy Dzień AIDS lub Światowy Dzień Walki z AIDS –  święto obchodzone corocznie 1 grudnia z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) od 1988 roku.

             „CZERWONA KOKARDKA” to symbol poświęcenia i zaangażowania w walkę z AIDS, ale również symbol solidarności z osobami  zakażonymi. Idea czerwonej kokardki powstała                   w 1991r. Pomysł zrodził się z symbolu żółtej wstążeczki, która upamiętniała żołnierzy amerykańskich uczestniczących w wojnie w Zatoce Perskiej. Czerwony kolor kokardki, wybrano ze względu na skojarzenia, jakie wywołuje: krew, walka i miłość. Symbol został wymyślony przez członków Visual AIDS –organizację charytatywną zrzeszającą artystów, działającą w Nowym Jorku.

            W Polsce „Czerwona Kokardka”, jest wyróżnieniem przyznawanym z okazji Światowego Dnia AIDS. Odznaczenie otrzymują osoby, które w szczególny sposób przyczyniły się do poprawy jakości życia osób żyjących z HIV, chorych na AIDS, bądź też wniosły istotny wkład w działania profilaktyczne.
            Światowy Dzień AIDS to dzień, w którym szczególnie staramy się przełamywać bariery, takie jak strach i wynikająca z niego stygmatyzacja osób zakażonych HIV i chorych na AIDS, w tym osób żyjących z wirusem.

            Od kilku lat hasło przewodnie brzmi: „Dążymy do zera: zero nowych zakażeń HIV, zero dyskryminacji, zero zgonów związanych z AIDS”. Niektórzy specjaliści krytykują je, podkreślając, że zamiast skupiać się na niemożliwym do osiągnięcia celu (trzy zera), warto podejmować mniej spektakularne, ale regularne działania na rzecz zapobiegania dyskryminacji osób chorych i polepszenia funkcjonowania służby zdrowia.

            Jednak polscy eksperci coraz częściej mówią, że naszym największym problemem jest niska wykrywalność, a więc zbyt mała liczba osób, które poddają się testom na obecność wirusa HIV. Leki, które ułatwiają chorym na AIDS codzienne funkcjonowanie, już istnieją. Choroba ta nie jest już wyrokiem. Pod warunkiem, że chory odpowiednio wcześnie dowie się o zakażeniu. Dlatego wykonywanie testów jest kluczowe nie tylko   w grupach podwyższonego ryzyka, ale w całej populacji.

            Każdy, kto prowadzi życie seksualne lub miał kontakt z krwią osoby zakażonej (przez własną błonę śluzową lub otwartą ranę), powinien się testować. Eksperci i aktywiści zajmujący się problematyką AIDS starają się pokazywać, że testowanie nie jest niczym wstydliwym, tak jak nie jest wstydliwe rutynowe przeprowadzanie ogólnego badania krwi w pobliskiej przychodni.

            Krajowe Centrum ds. AIDS zainaugurowało kampanię informacyjną pn. „Coś was łączy? Zrób test na HIV”. Kampania ma na celu zachęcenie społeczeństwa do poznania swego statusu serologicznego oraz upowszechnienie informacji na temat HIV/AIDS i sposobów zmniejszenia ryzyka zakażenia. W ramach kampanii została uruchomiona strona internetowa zawierająca informacje o HIV i AIDS ( www.aids.gov.pl/kampanie/CWL).

            Ale to właśnie wstyd i stereotypy powodują, że AIDS, po 30 latach od jej odkrycia, nadal jest jedną z najniebezpieczniejszych dla światowej populacji chorób zakaźnych. Im więcej wiemy o AIDS, tym wyraźniej widzimy, że jest to dziś nie tyle problem medyczny (bo już sporo wiemy o tym, jak leczyć i jak zapobiegać), ale przede wszystkim problem społeczny. Historia AIDS to przeplatanie się okresów społecznej empatii (kiedy świat walczył z epidemią w Afryce) i jej braku (kiedy odmawiamy pomocy zakażonym narkomanom czy pracownicom seksbiznesu). Mówi nam ona wiele o nas samych – jak postrzegamy samych siebie, komu chcemy pomagać i czego się boimy.

            Warto popatrzeć na problem AIDS szerzej – nie tylko jako choroby będącej wynikiem zakażenia, ale jako efektu pewnych procesów społecznych – dyskryminacji, strachu i braku solidarności.

            Dowiedz się więcej:

            Krajowe Centrum ds. AIDS
            Społeczny Komitet ds. AIDS
            Projekt Test: polska kampania wspierająca testowanie
            Ulotka o HIV i AIDS przygotowana dla młodzieży
             

            I.Cz.

          • OLIMPIADA ZNAJOMOŚCI AFRYKI.

          • Zapraszam chętnych uczniów do wzięcia udziału w Olimpiadzie Znajomości Afryki na etapie szkolnym, która odbędzie się 7 grudnia. Chętnych proszę o zgłaszanie się do 27.11.2020r. do nauczycieli geografii.

            Dzięki udziałowi w olimpiadzie zdobędziecie następujące umiejętności:                              

            • większą świadomość istnienia innych kultur (języków, zwyczajów, tradycji i systemu przekonań),
            • otwartość,
            • tolerancję,
            • poszanowanie różnic kulturowych,
            • wyrozumiałość.

            Celem Olimpiady jest promocja kontynentu afrykańskiego, przy zwróceniu szczególnej uwagi na działalność naszych rodaków – bogactwo pracy polskich misjonarzy i misjonarek, ambasadorów naszego kraju oraz ludzi, wśród których żyją. Ponadto uczestnictwo w konkursie integruje Was wśród idei wychowania w duchu tolerancji, szacunku dla drugiego człowieka.

            Zagadnienia:

            1) Rola chrześcijaństwa w tworzeniu tożsamości afrykańskiej

             2) Fundamenty Afryki; jedność i różnorodność; przemiany ideowe.

            3) Kształtowanie się narodów Afryki; ich wkład w historię; współistnienie i konflikty wewnątrz państwowe.

            4) Wielokulturowość w dziejach Afryki; współistnienie religii i wyznań; znaczenie kościoła katolickiego – wkład polskich misjonarzy.

            5) Współczesne doktryny polityczne, ideologie i partie polityczne w Afryce.

            6)  Nierówności społeczne i ekonomiczne na kontynencie afrykańskim.

            Olimpiada Znajomości Afryki w roku szkolnym 2020/2021  będzie przebiegała tradycyjnie w trzech etapach.

            Etap I (szkolny) - 7 XII 2020 r.

            Etap II (wojewódzki) - 1 III 2021 r.

            Etap III (centralny) - 14-15 IV 2021 r.

                                                                                                           Zapraszamy:)

             

          • ROZSTRZYGNIĘCIE KONKURSU BIBLIOTECZNEGO

          • W związku z ustanowieniem przez Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej patronów roku 2020, ogłosiliśmy w październiku konkurs biblioteczny „Patroni Roku 2020” skierowany do uczniów chcących wziąć udział w uhonorowaniu i umocnieniu historycznego znaczenia wyróżnionych postaci: Św. Jana Pawła II, Leopolda Tyrmanda, Romana Ingardena i Hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Konkurs miał na celu nie tylko upamiętnienie Patronów, uznanych za zasługi i szczególne znaczenie dla naszej Ojczyzny, ale również upowszechnianie czytelnictwa oraz możliwość rozwijania wiedzy wśród uczniów naszej szkoły.

            Z przyjemnością informujemy, że konkurs został rozstrzygnięty, a po analizie wyników wyłonieni zostali zwycięzcy. Oto oni:

            I miejsce - uczniowie osiągnęli 100%: Sylwia Walczak i Jan Białosowski

             

            II miejsce: Patrycja Lis i Martyna Rosiak

             

            III miejsce: Nadia Meisinger i Kamil Książek

             

            Dla wszystkich uczestników przygotowaliśmy dyplomy a na zwycięzców czekają nagrody.

            Dziękujemy uczniom, którzy podjęli wyzwanie i wzięli udział w konkursie. Zwycięzcom gratulujemy i zachęcamy do udziału w kolejnych konkursach.

             

            Nauczyciele bibliotekarze

          • Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu

          • W 2020 roku Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu przypada na 19 listopada (czwartek).

                        Dzień ten, przypadający w trzeci czwartek listopada, ma już ponad 30-letnią tradycję. Pomysł zrodził się w USA w Californii, gdzie w 1974 roku zachęcono ponad milion palaczy do odstawienia papierosów na jeden dzień. Oczywiście 24 godziny nie wystarczą – mają jedynie zachęcić do całkowitego porzucenia nałogu. Z czasem do walki z tytoniem dołączył cały świat – zaczęły pojawiać się podobne inicjatywy, jak na przykład Dzień bez Papierosa (obchodzony 31 maja). Na całym świecie tytoń zabija ponad 5 milionów osób każdego roku – w tym ponad 600 tysięcy osób, które palą biernie, wdychając dym osób palących                           w najbliższym otoczeniu. Choć śmiertelne skutki tego nałogu są powszechnie znane, głównym problemem związanym z rzucaniem palenia jest fakt, iż papierosy zabijają powoli – palacz może nie odczuwać skutków swojego nałogu przez wiele lat.

            Niestety, kiedy już się pojawią, często bywa za późno. Choć ostrzeżenia „Palenie zabija” widoczne jest na każdej paczce papierosów, informacja ta – z racji swojej powszechności – szybko traci swój wydźwięk. Jak się jednak okazuje, dość skuteczne są „odstraszacze” graficzne – na przykład zdjęcia, nieraz makabryczne, zniszczonych organów wewnętrznych skutecznie zniechęcają młodzież do sięgania po papierosy oraz zwiększają liczbę palaczy, którzy decydują się zerwać z nałogiem. W wielu krajach – również w Polsce – wprowadza się współcześnie zakazy palenia w miejscach publicznych. Niestety, jak wskazuje badanie CBOS-u, zmiany te nie wpłynęły na zmniejszenie liczby palaczy. Zakazy odgórne ogrywają zwykle niewielką rolę – znacznie lepiej działa bowiem motywacja wewnętrzna, którą każdy powinien odnaleźć  w sobie. Każdy palący, czyli co trzeci Polak.

            Przewlekłe choroby niezakaźne w tym, te spowodowane paleniem tytoniu i biernym wdychaniem dymu tytoniowego, stanowią od lat najważniejszy problem zdrowotny, społeczny i ekonomiczny w Polsce. Choroby odtytoniowe obejmują 15 nowotworów oraz kilkadziesiąt  chorób układu krążenia, układu  oddechowego i innych narządów. Około 90% chorych na raka płuc to palacze. (KANTAR Polska 2019): Mimo to

            • W dalszym ciągu prawie ¼ społeczeństwa nałogowo pali papierosy.
            • Tak jak w latach ubiegłych, tak i teraz większości palaczy zdarza się palić w obecności osób niepalących. 8% palących Polaków przyznaje, że czasem pali w obecności dzieci, natomiast w obecności kobiet ciężarnych zdarza się zapalić 1% palaczy.
            • 34% Polaków mówi, że w ich domach pali się tytoń!
            • Mimo zakazu reklamy, aż 15% palących zetknęło się z jakąś formą reklamy i marketingu papierosów!

            Przy okazji tego Święta koniecznie należy zaznaczyć, iż nie istnieje bezpieczny poziom zagrożenia biernym paleniem. Jest szczególnie niebezpieczne dla niemowląt, dzieci, kobiet ciężarnych i płodów. Na całym świecie, około 600 tys. osób niepalących zmarło w 2011 roku z powodu narażenia na bierne palenie. 75% zgonów wynikających z biernej ekspozycji na dym tytoniowy dotyczy kobiet i dzieci (Tobacco Atlas 2012). Tym bardziej alarmujące jest, że w  blisko 34% domów Polaków, pali się tytoń (KANTAR Polska 2019).

            Czy warto rzucić palenie?

                         Zawsze warto! Rzucenie palenia nie jest łatwe, gdyż zawarta w dymie tytoniowym nikotyna ma silne właściwości uzależniające. Nikotyna jest substancją psychoaktywną tzn. oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy podobnie jak heroina czy kokaina. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oficjalnie uznała zespół uzależnienia od tytoniu jako jednostkę chorobową. Rzucenie palenia jest korzystne dla wszystkich palaczy, niezależnie od wieku – a pierwsze pozytywne efekty rzucenia dostrzeżemy już po miesiącu od rzucenia ! Część palaczy zamiast rzucić palenie, zamienia tradycyjne papierosy na e-papierosa. Szkodliwość e-papierosów może być niższa, jednak warto pamiętać, że w e-papierosach do rozpuszczania nikotyny używa się dwóch substancji: gliceryny i propylenu glikolowego. Podgrzewanie ich do wysokich temperatur powoduje rozpad na dwa rakotwórcze związki karbonylowe: formaldehyd i acetaldehyd. 

                        W tym szczególnym dniu zachęcamy wszystkie osoby palące do zastanowienia się nad najważniejszą wartością jaką jest zdrowie własne i innych oraz do podjęcia próby rzucenia palenia – nie tylko na ten dzień, ale na całe życie. Szczególnie, że w ciągu ostatniego roku tylko 16% palących podjęło próbę zaprzestania palenia, a tylko 13% palaczy planuje podjąć tą próbę w najbliższym czasie!

            Gdzie szukać pomocy? Chcesz rzucić palenie? Specjaliści Ci w tym pomogą! Jeśli chcesz skonsultować się ze specjalistą, zadzwoń do Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym – tel. 801 108 108. Dla telefonów komórkowych 22 211 80 15.  Pracujący tam eksperci od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 – 21.00 oraz w soboty w godzinach 9-00 – 15.00 udzielają porad, proponują wspólną pracę nad znalezieniem motywacji do rzucenia palenia, pomagają w opracowaniu indywidualnego planu działania. Prowadzący konsultanci otoczą cię opieką i wsparciem w trakcie całego procesu rzucania palenia.

            I.Cz.

          • POWRÓT KOMENDANTA DO WARSZAWY

          • „11 listopada wrócił nareszcie po półtorarocznej niewoli do Warszawy komendant Józef Piłsudski” – Jędrzej Moraczewski, oddany współpracownik „Ziuka” i  jego stary towarzysz z PPS zmyślał w pisanej przez siebie propagandowej broszurze. Dalej pisząc dał się ponieść fantazji: „Po entuzjastycznym powitaniu przez niezliczone tłumy, oblegające Dworzec Wiedeński, zabrał się Komendant natychmiast do pracy”. Brzmi to pięknie, i właśnie tak chcielibyśmy widzieć nasze narodowe Święto Niepodległości. Doszło do tego, że w wielu podręcznikach historii dzień 10 listopada 1918 roku był mylony z poprzednim przyjazdem Piłsudskiego do Warszawy, w grudniu 1916. Zdjęcia wtedy wykonane pokazują rzeczywiście tłumy, flagi, szeregi żołnierzy oczekujących na Wodza. Rzeczywistość listopada 1918 roku była bardziej szara i prozaiczna. Po pierwsze, przyjazd miał miejsce dzień wcześniej czyli 10 dnia tego miesiąca. Po drugie peron Dworca Wileńskiego w Warszawie, jak przystało na godzinę 7 rano ponurego, listopadowego dnia świecił pustkami. Tylko nieliczni zabłąkani podróżni, kilku pracowników kolei i niewielka grupa tych co już wiedzieli, że Komendant wraca do Warszawy byli świadkami tego wydarzenia. Ci pierwsi nawet nie zwrócili uwagi na samotny wagon, doczepiony do otoczonej parą lokomotywy. W końcu wojna trwała już ponad 4 lata i czas był przywyknąć do najrozmaitszych składów kolejowych zatrzymujących się na mniejszych i większych dworcach. Po chwili otworzyły się drzwi i na peron energicznie wysiadł, a prawdę mówiąc wyskoczył wysoki młody człowiek w cywilnym ubraniu i okularach. Zrobił w lewo zwrot i spojrzał w kierunku wyjścia z pociągu prężąc się na baczność.

            Napięcie sięgnęło zenitu. Grupka cywili, mężczyzn i kobiet, stojąca naprzeciw otwartych drzwi idąc za przykładem wysokiego młodzieńca również stanęła  w postawie zasadniczej.

            Zostawmy na razie słynną scenę na dworcu, wielokrotnie fałszowaną, zresztą w dobrej wierze przez ludzi, chcących by ten Dzień miał godną oprawę, pełną rozentuzjazmowanych tłumów, kwiatów, kompanii honorowych, kwiatów i przemówień i cofnijmy się kilka dni wcześniej i kilkaset kilometrów na zachód, do niemieckiej twierdzy w Magdeburgu. Widzimy tam skromny domek, ustawiony w cieniu ziemnych umocnień, na wałach stojących strażników, przed domkiem stolik, zawalony gazetami i mapami a nad stolikiem dwóch rozmawiających panów. Ten mniej ważny to znany nam już z wyglądu wysoki cywil, który zeskoczył na warszawski peron. pora żeby go przedstawić. Pułkownik Kazimierz Sosnkowski, pseudonim „Józef” (ciekawe dlaczego „Józef”?), przed wojną Szef Sztabu Związku Strzeleckiego, później Szef Sztabu 1 Brygady Legionów, później dojdzie jeszcze do wielu znacznie wyższych stanowisk. Zimna krew, stalowe nerwy i niewątpliwy talent wojskowy, który spowodował, że zawodowi austriaccy generałowie dobrowolnie przechodzili pod dowództwo tego młodego amatora, który w odróżnieniu od nich wiedział jak się walczy z Rosjanami i potrafi ich pokonać. Drugi z panów, ten ważniejszy, był szczupły, wysoki (chociaż niższy niż Sosnkowski). lekko zgarbiony i ubrany w znoszony szary wojskowy płaszcz i tego samego koloru czapkę z daszkiem zwaną maciejówką. Przedstawiać go nie trzeba, chociaż w tamtych czasach, przy znacznie skromniejszych mass-mediach nie każdy by go rozpoznał na ulicy ( mowa oczywiście o 1918 roku). Józef Piłsudski, Przed wojną Komendant Główny Związków Strzeleckich, w czasie wojny brygadier (generał brygady) Legionów a później „niekoronowany król Polski”. Przez niewielką furtkę wszedł jeszcze jeden osobnik. Ubrany w mundur niemieckiego pułkownika ale w cywilnym kapeluszu i płaszczu, szczupły o twarzy bardziej naukowca niż oficera. Hrabia Harry Kessler, pół Niemiec i pół Irlandczyk oficer, dyplomata, pisarz, jak się plotkuje (bezpodstawnie) nieślubny syn  cesarza Wilhelma. Hrabia poznał i polubił  „Herr General  Ritter von Pilsudski” jeszcze na Wołyniu w 1915 i stał się zwolennikiem sprawy polskiej a wiele lat później przeciwnikiem Hitlera. Teraz został wysłany z sekretną misją, której cel na razie zostaje nam nieznany. Po krótkim przywitaniu gospodarze tego miejsca wbiegają do swojego skromnego domku, z którego po chwili wychodzą. Sosnkowski dźwiga jakiś skromny, owinięty w papier bagaż, Piłsudski ma ręce założone za plecami a Kessler kiwa z aprobatą głową patrząc jednocześnie na zegarek. Panowie znikają nam z oczu i po chwili słychać odgłos zapalonego silnika samochodu.

            Między zamknięciem furtki w magdeburskiej twierdzy a zejściem na peron w Warszawie były jeszcze próby negocjacji podjęte przez  rząd niemiecki w Berlinie przerywane hukiem walk między zrewoltowanymi masami żołnierskimi a oddziałami broniącymi starego porządku, a które był wyraźnie zlekceważone przez samego Piłsudskiego. Później była podróż w jednowagonowym pociągu, wątpliwości i niepewność co do sytuacji w Polsce i dźwięki Marszu Pierwszej Brygady wygrywane przez jakiegoś grajka na jakiejś małej stacyjce już w Polsce. Jak wspomina sam Piłsudski, uznał to za dobry znak, że chyba jakaś pamięć o walkach Legionów przetrwała wśród ludzi, skoro nawet w takiej zabitej dechami stacyjce można usłyszeć „najdumniejszą polską pieśń”.

            Kiedy 10 listopada 1918 roku stał w otwartych drzwiach wagonu już wiedział, że to wszystko miało sens. Zasalutował zebranym tak jak tylko on potrafił, powoli i niedbale i obraz nabrał tempa. Podskoczył do niego wątły młodziak o chorowitym wyglądzie (rezultat ucieczki śmierci spod kosy w 1916 roku na Wołyniu), urodzony zwiadowca i dywersant, Naczelny Komendant tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej porucznik Adam Koc, pseudonim „Witold”. Jak sam wspomina: „Zbliżyłem się do niego i powitałem słowami: „Obywatelu Komendancie, imieniem Polskiej Organizacji Wojskowej witam obywatela Komendanta w stolicy". Komendant odsalutował mi. Książę Lubomirski przeprowadził go do swego samochodu.” Wraz z członkiem Rady Regencyjnej, księciem Zdzisławem Lubomirskim, również oczekującym na powitanie Komendanta dopiero w nocy dowiedzieli się o powrocie Piłsudskiego do Warszawy i zaczęli organizować komitet powitalny, który składał się zaledwie z kilku osób, w tym jednego dziennikarza.

            „Wiadomość przyszła do Warszawy przypadkowo” – twierdziła peowiaczka Anna Minkiewiczowa, jedna z zaledwie trzech kobiet, o których wiadomo na pewno, że ruszyły witać Piłsudskiego. – „W nocy około czwartej nad ranem zadzwonił do naszego mieszkania obywatel Czarski. Było jeszcze ciemno, kiedy grupka osób znalazła się na dworcu”.

            Zebrani na dworcu byli zaniepokojeni wyglądem Piłsudskiego. Wspomniana wyżej Anna Minkiewiczowa, członkini POW napisała, że ” Komendant był blady, cerę miał ziemistą”. Także Wacław Jędrzejewicz,  były oficer Legionów podkreślał, że jego dowódca „wyglądał niedobrze, był chory i bardzo zmęczony”. Sam Piłsudski, nie ukrywał, że samopoczucie ma zupełnie paskudne. Ubrany był w brudny i wytarty mundur legionowy a na pasie zamiast szabli miał niemiecki bagnet, który dostał na drogę od Niemców. Widocznie w postępującym rewolucyjnym chaosie nie byli w stanie skombinować szabli. Prosto dworca, zgarbiony i pokasłujący ruszył z księciem Lubomirskim do siedziby Rady Regencyjnej żeby rozpocząć urzędowanie.

            Mimo że wizyta Piłsudskiego początkowo była utrzymywana w tajemnicy, warszawiacy szybko się o niej dowiedzieli. Gdy Piłsudski konferował z Lubomirskim, przed kamienicą przy ul. Moniuszki 2, w której się zatrzymał, zaczęły zbierać się tłumy. „Kurier Poranny” pisał wówczas: „Komendant powrócił! Wieść radosna gruchnęła wczoraj od rana po całej Warszawie. (…) Powrócił do stolicy, która czekała go z niecierpliwą tęsknotą. Powrócił w chwili przełomowej, w dniu, w którym ostatnia była już godzina na czyn i działanie, w dniu, w którym naród wyczerpany długim oczekiwaniem, uznawał, że nie może dłużej trwać w bezczynności i że musi bezzwłocznie przystąpić do rozstrzygnięć, nieledwie decydujących o losie Ojczyzny”. Ostatecznie Piłsudski zdecydował się przemówić do manifestantów zebranych przed domem, w którym tymczasowo zamieszkał. Mówił wówczas: „Obywatele! Warszawa wita mnie po raz trzeci. Wierzę, że zobaczymy się niejednokrotnie w szczęśliwszych jeszcze warunkach. Zawsze służyłem i służyć będę życiem swoim, krwią Ojczyźnie i ludowi polskiemu. Witam was tak krótko gdyż jestem przeziębiony; bolą mnie gardło i piersi”. Wkrótce schorowany organizm dał o sobie znać i Piłsudski położył się do łóżka, z którego i tak ciągle był zrywany ponieważ zmieniające się ciągle sytuacje wymagały jego  pilnej interwencji.

            Dzień 10 listopada 1918, mimo że ważny dla naszej historii został zapomniany i tak naprawdę niewiele osób wie jak on wyglądał i co się wtedy wydarzyło. Został „podporządkowany” dniu następnemu, który z kolei został z powodów polityki wewnątrz i zewnątrz krajowej ogłoszony Dniem Niepodległości.

             

            Autor: mgr Artur Śmigrocki

          • KONKURS BIBLIOTECZNY ONLINE – Patroni roku 2020

          • Zapraszamy do udziału w konkursie bibliotecznym „Patroni roku 2020”. Przypominamy, że pytania konkursowe zostały opracowane na podstawie czterech prezentacji multimedialnych dostępnych na stronie naszej szkoły jak również w zakładce biblioteka na temat: św. Jana Pawła II, Leopolda Tyrmanda, Romana Ingardena i Stanisława Żółkiewskiego.

            Poniżej przesyłamy dostęp do testu:

            https://www.testportal.pl/test.html?t=fNjQvu8nEHYU

             

            Aktywność testu rozpocznie się 10 listopada 2020 o godzinie 08:00. Test będzie dostępny do otworzenia najpóźniej do 16 listopada 2020 do godziny 20:00. Jest to test jednokrotnego wyboru i zawiera 25 pytań.

            Na zwycięzców czekają nagrody. Powodzenia.

            Nauczyciele bibliotekarze

          • LITERACKIE ZADUSZKI

          • Listopad kojarzy nam się ze świętem Wszystkich Świętych, z Dniem Zadusznym, z pamięcią o tych, którzy poprzedzili nas do wieczności. 1 listopada, mimo że tak smutny w swej treści, staje się jednocześnie niezwykle piękny ze względu na oprawę. Na cmentarzu i w duszy każdej będącej tam osoby panuje nastrój jedyny w swoim rodzaju.

            Zapach palących się zniczy, ogromna liczba płomieni łączących się w wielką łunę unoszącą się prosto do nieba, pochylone nad nagrobkami sylwetki anonimowych postaci, zamarłych w geście pozdrowienia. Oświetlone dokładnie tabliczki z danymi ludzi bliskich i zupełnie dalekich, uporządkowany nagrobek kogoś bez rodziny i cichy zbiorowy szept modlitwy. Szept milionów ludzi błagających o pamięć i zmartwychwstanie. Co roku w naszej bibliotece organizowaliśmy Literackie zaduszki. Teraz ze względu na wyjątkowość sytuacji w całym kraju przenosimy się w przestrzeń wirtualną i zachęcamy Was do lektury kilku tekstów poetyckich  pomocnych w  oswojeniu z tematyką śmierci i przemijania, istoty bytu człowieka, oraz skłaniających do głębokiej refleksji nad samym sobą, nad swoim życiem, planami, marzeniami.

             Rilke Rainer Maria
            Panie: już czas. Tak długo lato trwało.


            Rzuć na zegary słoneczne twój cień
            i rozpuść wiatry na niwę dojrzałą.
            Każ się napełnić ostatnim owocom;
            niech je dwa jeszcze ciepłe dni opłyną,
            znaglij je do spełnienia i wypędź z mocą
            ostatnią słodycz w ciężkie wino.
            Kto teraz nie ma domu, nigdy mieć nie będzie.
            Kto teraz sam jest, długo pozostanie sam
            i będzie czuwał, czytał, długie listy będzie
            pisał i niespokojnie tu i tam
            błądził w alejach, gdy wiatr liście pędzi.


            Nic dwa razy
            Szymborska Wisława


            Nic dwa razy się nie zdarza
            i nie zdarzy. Z tej przyczyny
            zrodziliśmy się bez wprawy
            i pomrzemy bez rutyny.

            Choćbyśmy uczniami byli
            najlepszymi w szkole świata,
            nie będziemy repetować
            żadnej zimy ani lata.

            Żaden dzień się nie powtórzy,
            nie ma dwóch podobnych nocy,
            dwóch tych samych pocałunków,
            dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

            Wczoraj, kiedy twoje imię
            ktoś wymówił przy mnie głośno,
            tak mi było, jakby róża
            przez otwarte wpadła okno.

            Dziś, kiedy jesteśmy razem,
            odwróciłam twarz ku ścianie.
            Róża? Jak wygląda róża?
            Czy to kwiat? A może kamień?

            Czemu ty się, zła godzino,
            z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
            Jesteś - a więc musisz minąć.
            Miniesz - a więc to jest piękne.

            Uśmiechnięci, współobjęci
            spróbujemy szukać zgody,
            choć różnimy się od siebie
            jak dwie krople czystej wody.

            O stale obecnych
            Twardowski Jan

            Mówiła że naprawdę można kochać umarłych
            bo właśnie oni są uparcie obecni
            nie zasypiają
            mają okrągły czas więc się nie spieszą
            spokojni ponieważ niczego nie wykończyli
            nawet gdyby się paliło nie zrywają się na równe nogi
            nie połykają tak jak my przerażonego sensu
            nie udają ani lepszych ani gorszych
            nie wydajemy o nich tysiąca sądów
            zawsze ci sami jak olcha do końca zielona
            znają nawet prywatny adres Pana Boga
            nie deklamują miłości
            ale pomagają znaleźć zagubione przedmioty
            nie starzeją się odmłodzeni przez śmierć
            nie straszą pustka pełną erudycji
            nie łączą świętości z apetytem
            bliżsi niż wtedy kiedy odjeżdżali na chwilkę
            przechodzą obok z niepostrzeżonym ciałem
            ocalili znacznie więcej niż duszę


            Nad głębiami / XII
            Asnyk Adam


            Wzniosłe dążenia, szlachetne pobudki,
            Rozpaczne walki, zgliszcza i cmentarze,
            Róże miłości, uczuć niezabudki
            I ukochanych jasne przedtem twarze -

            We mgłach przeszłości nikną jak sen krótki...
            A czas powoli w pamięci zamaże
            Najdroższe rysy i najcięższe smutki
            I echa wspomnień zgłuszy w dziennym gwarze.
            Na próżno serce chce zatrzymać w głębi
            Gdy szron jesienny kurczy je i ziębi -
            Wdzięczne obrazy błogości dziecięcej;

            Próżno chce wskrzeszać bieg minionej chwili
            I tych, co z nami wspólnym życiem żyli:
            To, co już przeszło, nie powraca więcej!


            *** (Czas na mnie)
            Różewicz Tadeusz


            Czas na mnie
            czas nagli
            co ze sobą zabrać
            na tamten brzeg
            nic
            więc to już
            wszystko
            mamo
            tak synku
            to już wszystko
            a więc to tylko tyle
            tylko tyle
            więc to jest całe życie
            tak całe życie

            Sens
            Miłosz Czesław


            Kiedy umrę, zobaczę podszewkę świata.
            Drugą stronę, za ptakiem, górą i zachodem słońca.
            Wzywające odczytania prawdziwe znaczenie.
            Co nie zgadzało się, będzie się zgadzało.
            Co było niepojęte, będzie pojęte.

            - A jeżeli nie ma podszewki świata?

            Jeżeli drozd na gałęzi nie jest wcale znakiem
            Tylko drozdem na gałęzi, jeżeli dzień i noc
            Następują po sobie nie dbając o sens
            I nie ma nic na ziemi, prócz tej ziemi?

            Gdyby tak było, to jednak zostanie
            Słowo raz obudzone przez nietrwałe usta,
            Które biegnie i biegnie, poseł niestrudzony,
            Na międzygwiezdne pola, w kołowrót galaktyk
            I protestuje, woła, krzyczy.

             

            Jan Twardowski w jednym ze swoich utworów powiedział „Śpieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą”. Niech słowa te będą dla nas mottem życiowym przynajmniej w listopadzie, dajmy sobie i innym szansę na okazanie uczuć, tych życzliwych i nie raniących, tych które budują, a nie rujnują, które będą wsparciem w trudnych czasach izolacji. 

               Nauczyciele Bibliotekarze

          • Spotkanie z poezją nieprofesjonalną

          • Sensem i radością życia wielu ludzi jest pisanie własnych tekstów. W grupie poetów nieprofesjonalnych są również uczniowie naszej szkoły. To, co im w „duszy gra” chcą wyrazić w słowie, tworząc wiersze o różnej tematyce. Zawierają w nich pogłębione refleksje, zamyślenia nad światem, życiem czy ludzkim losem, bo: „Poezja dla wrażliwych, co często serca poranione mają. Poezja dla zakochanych, kiedy tęsknią i kochają...” Pisanie to także ich pasja, dzięki której czują się spełnieni i realizują marzenia, ale również oderwanie od życia codziennego. W tekstach mają możliwość wyrażenia siebie, a zarazem swoich myśli i uczuć.

            Zapraszamy na inne niż w realu spotkanie z poezją nieprofesjonalną i przeczytanie pierwszego „Tomiku poezji nieprofesjonalnej”, którego autorami są uczniowie ZSiPO w Barlinku. Mamy nadzieję, że zachęcimy inną grupę młodzieży do wyciągnięcia swoich tekstów z szuflady, które będziemy mogli przedstawić w kolejnym tomiku.


            „Paragony/Wiatr”


            Reklamówki

            plastikowe

            udające wiatr


            zapisane paragony

            kartki

            zgniły świat


            grzyby pnącza

            obrastają

            ściany naszych domów


            stare z miedzi

            instalacje

            chowam wśród betonów.


            Zachęcamy Was drodzy uczniowie, aby okres nauki zdalnej wykorzystać również na czytanie książek. Pamiętajcie, że audiobook to połączenie elektroniki i książki tradycyjnej. Jest to sposób na nudę, który daje np. telefon, z którym Wy przecież się nie rozstajecie, ale jednocześnie rozwija to Waszą wyobraźnię i poszerza horyzonty. CZYTAJCIE, BO WARTO!

            Nauczyciele bibliotekarze

            TOMIK POEZJI NIEPROFESJONALNEJ

      • Kontakty

        • Zespół Szkół i Placówek Oświatowych
        • 95 7461 064 lub +48 663 970 340
        • ul. Szosowa 2 74-320 Barlinek Zachodniopomorskie, Polska www: zsipo.eu e-mail: sekretariat@zsipo.eu fax: 95 7461 064 74-320 Barlinek Poland
      • Logowanie