
27 października o godz.5:00 rozpoczęliśmy pięciodniową wyprawę do Paryża. Pełni entuzjazmu i radości dotarliśmy do hotelu w późnych godzinach wieczornych, gdzie mieliśmy zapewniony nocleg przez najbliższe 3 noce. Następnego dnia rano, tuż po pysznym śniadaniu z tradycyjnymi francuskimi rogalikami śniadaniowymi „croissants” zaczęliśmy zwiedzanie wyspy Cite z Katedrą Notre Dame, Dzielnicą Łacińską z Sorboną, Panteonem, Ogrodami i Pałacem Luksemburskim. Następnie udaliśmy się do największego muzeum świata – do Luwru, gdzie znajduje się m.in. najsłynniejszy obraz świata „Mona Lisa”. Mieliśmy ten komfort, że zwiedzanie odbywało się wraz z miejscowymi przewodnikami, którzy bardzo profesjonalnie i sprawnie oprowadzili nas po Luwrze. W następnej kolejności zwiedziliśmy Pałac Kardynalski, Hale i Centrum Pompidou, skąd udaliśmy się na kolację do restauracji.
W kolejnym dniu naszej wyprawy mieliśmy okazję zobaczyć najbardziej nowoczesną dzielnicę Paryża, dzielnicę XXI w. – La Defence, następnie największy zespół pałacowy świata Wersal oraz słynną nekropolię z grobami sławnych Polaków - Pere Lachaise. Tego dnia przejeżdżaliśmy również przez Plac Republiki i Bastylii, dzielnicę Montmartre, czyli okolice Pigalle.
Zobaczyliśmy również Bazylikę Sacre Coeur czyli Bazylikę Najświętszego Serca Jezusowego położoną na najwyższym wzniesieniu w stolicy, a po kolacji odbył się wieczorny rejs statkiem po Sekwanie oraz wieczorny objazd miasta „Paris by night”.
Następnego dnia zobaczyliśmy i wjechaliśmy na najwyższe piętro najsłynniejszego zabytku Paryża - Wieżę Eiffla, po czym spacerem udaliśmy się do Łuku Triumfalnego na Placu Zgody. Tam mieliśmy możliwość zrobienia zakupów przy Polach Elizejskich - 2-kilometrowej alei ze światowej sławy butikami, perfumeriami, salonami mody, salonami samochodów oraz galeriami artystycznymi. W następnej kolejności udaliśmy się do Muzeum Perfum Fragonard, a po obfitym obiedzie skierowaliśmy się do hotelu przy granicy belgijskiej, gdzie spędziliśmy ostatnią noc.
Podróż powrotna przez Brukselę - stolicę Królestwa Belgii, minęła bardzo szybko, gdyż mogliśmy na koniec zobaczyć symbol miasta - Atomium, a także pieszo zwiedzić centrum Brukseli: Katedrę, Grande Place z Ratuszem Miejskim oraz Manneken Pis – słynną fontannę brukselską. Naszą wycieczkę zakończyliśmy przejazdem obok budynku Parlamentu Europejskiego, po czym udaliśmy się w kierunku Polski.
Wrażeń na wycieczce do Paryża z pewnością nie brakowało, a pogoda przez znaczną część wyjazdu dopisywała. Byliśmy cały czas pod bardzo dobrą opieką przewodnika z Polski, który w wyczerpujący sposób przedstawiał nam historię i najważniejsze fakty na temat miejsc i zabytków, które mieliśmy okazję zwiedzić. Gorąco polecamy Paryż i jego tradycyjną, lokalną kuchnię: zupę cebulową, ślimaki i żabie udka, które można było spróbować. Żeby zobaczyć więcej zabytków i atrakcji, trzeba by było spędzić tam jeszcze przynajmniej jeden tydzieńJ
Izabela Szkwarek