Niezwykły Podróżnik
Dziś w mojej szkole miałem okazję uczestniczyć w prelekcji Mariusza Kurca, niezwykłego podróżnika, który przemierza świat autostopem, korzystając z ludzkiej życzliwości. Na początku spotkania myślałem: kto to jest? Zwykły człowiek, który opowie mi o tym jak pięknie wygląda molo na Malediwach. Siedzę, patrzę się na niego i słucham jak opowiada i nagle coś widzę, nie wiem jeszcze co, ale nie odrywając wzroku słucham dalej i tak się wkręcam w słowa wylatujące z jego ust, że przenoszę się do jego świata. Pierwsze co tam widzę to źródło, źródło, które posiada wiele ujść, i coraz to nowe ujście drąży sobie swoją ścieżkę po każdej przebytej podróży, wracam do sali, w której odbywa się spotkanie i widzę, widzę to szczęście, które w nim drzemie, jest tak ogromne, że podczas opowiadania jednej ze swoich podróż, każde ujścia zaczyna się wylewać opowiadając macha rękami, chodzi, kręci się, to szczęście wychodzi każdą częścią jego ciała, nie tylko buzią. W jego słowach pojawiają się również życiowe historyjki posiadające pewien morał np. poruszenie tematu islamu i jego obrazu w Europie, mówi o tym jak ludzie, którzy nie znają postaw mogą krytykować ową religię, interpretując jego słowa możemy wpaść na trzy wadliwe zjawiska występujące w życiu prostego człowieka:
-tolerancja (w tym przypadku jej brak)
-stereotypy (informacje z internetu, pierwsze lepsze, pisanie przez nieodpowiednie osoby, często przez rasistów i islamofobów)
-generalizacja (wrzucanie wszystkich do jednego worka, w tym przypadku społeczności muzułmańskiej)
Oglądając filmik, który zmontował dla nas podróżnik, zatrzymuje go w miejscu, w którym pokazana jest dość ciekawa sytuacja, w której to matka z córką grają na telefonie, a synek próbuje bawić się, korzystać z tego co jest, olewając tym samym świat nierealny (ten w grze, czy komórce). Pokazuje nam, że ludzie na całym świecie posiadają już telefony, że technologia zawładnęła naszym życiem, biorąc to na stół swoich myśli wnioskuje, że dla niektórych ważniejsze jest to co posiada w telefonie, niż w głowie, czy też życiu, czy wirtualna przyjaźń może być ważniejsza od tej realnej? Już niedługo…
Opowiadając o swojej podróży, wyjaśnia wiele terminów, tłumaczy co, gdzie, jak i po co. Mówi o swoich podróżach jak o spacerze, wychodzi na spacer, ale nie wie kiedy wróci, „spacer po świecie”. Rozwiewa niektóre mity na temat danych krajów lub miast, w tym przypadku Dubaju. Tłumaczy różnicę między Singapurem, który dobro narodowe wypracował sam, a Dubaj nie.
Wracając do samego Kurca, świetny człowiek z którego można czerpać inspiracje, posiadający niewyobrażalny zapał do tego co kocha, co robi. Wychodząc ze spotkania z głową pełną pytań i refleksji, jedno szczególnie utkwiło mi w głowie: „Dokąd zmierza dzisiejszy świat?”
Tomasz Kubicki 2 LO a
